Zmarła poetka i malarka Marianna Olkowska
Refleksje z ostatniego Pożegnania Prof. Juliuszowi Chrościckiemu
Z poezją pod strzechy – Do tych pól i łąk... |
W roku obchodów 100 rocznicy śmierci Marii Konopnickiej – pieśniarki ludu , w czasie nieco zapominanym przez władze, twórcy słowa pamiętają o Tej, co ROTĘ nam dała. Wspominają podczas spotkań poetyckich związki Poetki z naszą ziemią ciechanowską poprzez syna Jana . Tu stawiała swe kroki, dzieliła się słowami i darami z biednymi. My dziś jesteśmy winni Jej pamięć. Potrzeba nakłonić ucho do słuchania i zrozumienia tego co w duszy gra, do przyjęcia strof poezji , co niesie każdy z nas. Każdy przekaz słowa jest cenny i budzi w nas emocje. Nie zapominajmy „skąd nasz ród”. Na zaproszenie Bogumiły Stachowiak – opiekuna Sekcji Literackiej Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Działdowie, do Kurek przybyła w minioną niedzielę (22 sierpnia) liczna grupa poetów, przedstawiciele bibliotek i władz oraz społeczność lokalna. To już XXXVI Biesiada Poetycka w gminie Działdowo – mówi szczęśliwa Bogusia. Dobrze wie, że nikt nie zawiedzie i że starania nie pójdą na marne. Zawiązane przyjaźnie owocują. Tu pod starym piecem kaflowym z poezją – czuje się ciepło wokół , ciepło od życzliwych zgromadzonych. Słowa poezji jak iskry z ogniska rozgrzewają , lecą w świat. Tym razem roziskrzyło się od poezji w Kurkach, dzięki pasji bibliotekarek dochodzi często do spotkań z twórcami żywego słowa. W wiejskich bibliotekach , w Burkacie i Kurkach to nic nowego. Poeci znają te miejsca i panujący tu klimat ludzkiej życzliwości. Przyjeżdżają zawsze chętnie. Tak było i tym razem. W biesiadzie uczestniczyli poeci z Ciechanowa – Zenona Cieślak-Szymanik, Barbara Sitek -Wyrembek, Wiktor Golubski, Janina Ja”nakakos-Szymańska, Marianna Olkowska , (przedstawiciele Związku Literatów na Mazowszu i Stowarzyszenia Autorów Polskich O/Ciechanów). Działdowo reprezentowaly panie – Krystyna Sztramska, Elżbieta Karlsson, Renata Samoraj. Nie sposób wyliczyć wszystkich, ale przy stole biesiadnym zasiadła także Julia Zbróg (Purgałki), Halina Wylot (Turza Wielka), Teresa Dwórznik-Romańska (Jabłonowo), Bogumiła Stachowiak ( Kier. Gminnej Biblioteki w Burkacie). Skorzystało wiele osób. Społeczność lokalna - wiejska, bardzo życzliwie przyjmuje co roku autorów przybywających chętnie w te strony. Tu czuje się potrzebę dzielenia poezją. W zasłuchaniu przy świecach liczy się każdy człowiek, każde słowo cenne. Płyną sobie, fruną jak chmurki po niebie te mniejsze i większe wiersze – jak dzieci i dorośli zebrani w Kurkach. Nie widać tu już strzech. Dostrzec można tyle kultury słowa. Płonie ognisko, syczą pieczone kiełbaski. Nikomu nie spieszy się odchodzić. Nie brakuje jadła i chęci dzielenia. Każdy z każdym , każdy dla każdego znajduje czas i słowo. – Nie każdy wiersz musi być różą, ale są inne cenne i zapadają w pamięć, poprzez piękno, styl, koloryt, zapach, barwę. Są jak kwiaty naszej polskiej wsi. Wyrastają na różnych poletkach dusz. Są jak ziarna, które owocują, nie tylko na wysokich półkach, ale także pod skibą ukochanego Mazowsza, gdzie wiara nie ginie, a i duch ROTY Marii Konopnickiej wciąż ożywa, budzi serca, roznieca ducha i rodzi nowe ... Poezja to kwiat skromnej polnej stokrotki, leczniczego rumianku, wysokiego słonecznika, leśnego wrzosu, koniczynki na szczęście... – Poezja to kłos – chciej wyłuskać ziarenko. Pozostaw w sobie do zasiewu, do następnego spotkania. I Ty możesz zacząć pisać, tworzyć, siać słowa... potrafisz. Zechciej tylko być z nami. Biblioteka w Kurkach czeka na remont, a kierująca placówką Aleksandra Kowalska mówi z uśmiechem – przydało by się trochę nowości, bo prawie wszystkie książki przeczytane. POPIERAM I APELUJĘ O KSIĄŻKI DLA BIBLIOTEKI W KURKACH, bo naprawdę warto dać tam, gdzie kulturą żyją, a książka to skarb – przyjaciel wierny. Barbara Sitek – Wyrembek
|
2010-09-05 23:44:38 - Krzysztof Turowiecki