Zmarła poetka i malarka Marianna Olkowska
Refleksje z ostatniego Pożegnania Prof. Juliuszowi Chrościckiemu
"Po przejściach"
Dla Niny Szukała miejsca, które mogłoby być domem. Znalazła je i zagnieździła się. Miała męża orła i dzieciątko orlątko. Zaczęli żyć długo i szczęśliwie. Znienacka zjawił się czarny woron, paskudne ptaszysko, i wszystko popsuł. Śmierć była blisko, czekała w przedpokoju. Znowu była sama. Zajrzała pod poszewkę śmierci i przestała się bać. Była po drugiej stronie lęku. |
Alina Dybała