Zmarła poetka i malarka Marianna Olkowska
Refleksje z ostatniego Pożegnania Prof. Juliuszowi Chrościckiemu
Zmarła poetka i malarka Marianna Olkowska
Marianna Olkowska - poetka, pisarka dla dzieci, malarka – odeszła dokładnie w Dzień Matki, 26 maja 2024 r. Odeszła w miesiącu, o którym pisała, że maj to: Czas rozkwitu czas narodzin i czas burz (Maj, z tomiku Próżno się bronić). Zmarła, po długiej chorobie, mając prawie 79 lat. Urodziła się tuż po II wojnie światowej, 6 sierpnia 1945 r. w Płońsku. Z zawodu była księgową, ale od lat zaangażowaną w działalność w kulturze. Od 1986 r. publikowała swoje wiersze w prasie, w ciechanowskich i ogólnopolskich almanachach literackich, m.in. w albumie Twórcy... drzewa ziemi naszej, antologii Romantycznej ziemi czar, Słowniku Biograficznym współczesnych poetów religijnych, Almanachu poezji religijnej, często w naszym periodyku „Ciechanowskie Zeszyty Literackie”, w tym w ostatnim 25. numerze, gdzie pisała: Na skroniach rozsypałam popiół minionych lat Laską podparłam biedy garb
I szłam
Łachmany zarzuciłam jak modny strój
Dziurę smutku załatam Psalmami po drodze
Z huraganem toczyłam walkę o słońca blask (Dlaczego, „CZL” nr 25/2023) Wydała dwa autorskie zbiory wierszy: Próżno się bronić (1996) i Spłoszone ptaki powracają (2006). Od 2015 r. ukazywały się też na rynku wydawniczym jej poetyckie bajki dla dzieci w serii „Ciechanowskie bajania”, m.in. Wiosenne Porządki (2015), W Poziomkowie (2015), Noc Kupały (2016), Spacer Po Niebie (2017). – Piszę te książeczki z myślą o moich wnukach, chciałabym coś dla nich zostawić – powiedziała mi kiedyś. Rodzina, z którą mieszkała w Ciechanowie, była bowiem dla niej bardzo ważna. Kochała też Ciechanów i Mazowsze, o czym świadczy wiele jej wierszy. W jednym z nich pt. Moje miasto pisała: Zatrzymane w czasie Przecięte wstęgą Łydyni jest przystanią Dla malarzy poetów jeżdżących/ kolejką bez szyn w tomiki wierszy i pejzaże gdzie lipy wyciągają żebracze dłonie/ prostując zniekształconą architekturę a w górze/ jesienne marzenia (z tomu Spłoszone ptaki powracają). Marianna była też blisko Boga, pisała m.in. Dla Ciebie Boże Ja w naszej wierze składam Ci pokłon u twych stóp Ty mi ofiaruj kroplę nadziei Na ciężką drogę Na twardy los (Dla Ciebie Boże, z tomu Spłoszone ptaki powracają). W innym zaś: Szukam Cię Jezu Na ugorze moich Dni W kłosach zbóż W jabłoni ubranej W płatki z Twoich słów (Szukam Cię Jezu, z tomu Spłoszone ptaki powracają). Marianna Olkowska była laureatką wielu konkursów poetyckich, regionalnych i ogólnopolskich, jak „O Laur Opina”, czy „O Laur Sarbiewskiego". Będąc członkiem Związku Literatów na Mazowszu prowadziła też warsztaty literackie dla poetów, aktywnie uczestniczyła w spotkaniach literackich. W 2015 r., na mój wniosek (jako prezeski ZLM i dyrektorki PCKiSz), została odznaczona Odznaką „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. Należała też do Mazowieckiego Związku Artystów Sztuk Pięknych. Uczestniczyła w plenerach malarskich, swoje obrazy prezentowała na wystawach zbiorowych i autorskich w różnych miejscowościach w kraju i poza granicami. Zdobią dziś kolekcje prywatne, nie tylko w Polsce. Żegnamy Cię dziś Marianno z gronem pisarzy ze Związku Literatów na Mazowszu, ale żegnamy Cię nie do końca. Zostaną bowiem po Tobie wiersze, książki, obrazy, zostanie pamięć o zaangażowanej działaczce kultury. Będzie też przypominać o Tobie pieśń Wojtka Gęsickiego Nie jestem do słów Twoich: Nie jestem rybą nie jestem ptakiem jestem dzierżawcą/ moich lat w ciągłej pogoni za prawdą (z wydanej przez ZLM w 2024 r. płyty CD Podróż do Erato) Pragnę dodać, że jeszcze podczas choroby Marianny Olkowskiej uruchomiliśmy dla niej akcję pomocy – zorganizowaliśmy sprzedaż jej książeczek dla dzieci: w Miejskim Przedszkolu nr 2 oraz w Domu Przedszkolaka Montessori w Ciechanowie. Akcja trwa i będzie kontynuowana, co też zapewni popularyzację twórczości naszej poetki, zaś pieniądze zostaną przekazane rodzinie. Spoczywaj Marianno w pokoju! Cześć Twojej Pamięci! (tekst wygłoszony przeze mnie na pogrzebie Marianny Olkowskiej w Ciechanowie, 29 maja 2024 r.) |
Teresa Kaczorowska