Zmarła poetka i malarka Marianna Olkowska
Refleksje z ostatniego Pożegnania Prof. Juliuszowi Chrościckiemu
Wacław Holewiński - penetrujący rewiry historii
Alina Dybała |
Co lubię Bardzo lubię słońce i światło. Góry i ogólnie przyrodę. Cenię twórczość ludzi, szczerość, życzliwość. Uwielbiam słodycze! (Och, te czekoladowe kulki Lindta…) Nie lubię Chamstwa, nielojalności, „bezinteresownej” nieżyczliwości, kłamstwa, cwaniactwa i przemocy. A także czerniny i tłustego mięsa. Zainteresowania Ciekawią mnie bardzo ptaki, lubię je obserwować. Interesuje mnie literatura i muzyka. Uwielbiam kabarety. W podstawówce i liceum byłam członkiem kabaretu i teatru. Od niedawna mam nowe hobby: sukulenty (zadziwia mnie ich różnorodność i wytrzymałość). Zdrowie 17 lat temu zdiagnozowano u mnie SM ( 4 miesiące po naszym ślubie). Z chorobą się nigdy nie utożsamiałam. Ona mnie nigdy specjalnie nie ruszała, bardziej to, jak ludzie na nią reagują. Na początku często słyszałam: – O, taka młoda i ładna, a taka biedna… Pomyślałam wtedy: – Kurczę, może faktycznie jestem biedna? Ludzie, proszę, nie użalajcie się tak bardzo nad chorymi i nie biadolcie, bo to bardzo osłabia. Traktujcie nas normalnie. W moich wierszach w ogóle nie ma tej tematyki. Jest normalne życie. Przyjaźń Bardzo cenię przyjaźń, mam kilku prawdziwych przyjaciół. Najstarsi stażem jeszcze z czasów podstawówki. Najmłodsi stażem pochodzą z czasów obecnych. Ago, Majko, Szumo, A.Kochany, Hubercie, Mariolu, Moni, Miro – dziękuję ! Podziękowania również dla Mr McGregora (ps. Amelinium) Notka biograficzna Alina Dybała (z domu Zielińska). Urodzona w Trzebnicy (koło Wrocławia) w grudniu 1970 roku. Studiowała anglistykę na Uniwersytecie Wrocławskim. Tłumaczka i lektorka języka angielskiego. Do jej doświadczeń zawodowych należy praca w ambasadach Bangladeszu i Kuwejtu oraz w biznesie. Jej życie obfituje w bogactwo doświadczeń duchowych i poszukiwań. Prywatnie – żona Artura i mama Asi. Mieszka z rodziną w Warszawie.
|